Wyobraźcie sobie, że siedzicie w luksusowym apartamencie na Manhattanie, z okien rozpościera się piękny widok nie tylko na rzekę Hudson, ale i na okoliczne budynki. Jest zupełnie ciemno, jakby odcięto prąd w całej dzielnicy. Nagle zapalają się światła w mieszkaniu w drapaczu chmur na przeciwko, widać scenę, jakich wiele – przyjęcie, ludzie stukają się kieliszkami z szampanem, błyskają flesze. Po chwili pojawia się światło w kolejnym oknie – na sekundę miga tylko pomieszczenie z pejczami, maskami i innymi akcesoriami do seansów sado-maso. W międzyczasie zapala się więcej świateł, niektóre gasną, ludzie pojawiają się i znikają, dzika feeria barw i paleta postaci z kilku dekad przyprawia o zawrót głowy. Już nie wiadomo, który jest rok, nie wiadomo, czy znajdujemy się we własnym mieszkaniu, czy bierzemy udział w jakimś szalonym spektaklu z naprzeciwka. Najlepiej byłoby zasunąć żaluzje, odciąć się, odetchnąć. Ale widoki są zbyt fascynujące, uzależniające i nie sposób się od nich oderwać.
Tak jak od książki Janusza Głowackiego. Powieść koncentruje się na osobie Jerzego Kosińskiego, autora „Malowanego ptaka”, który zrobił oszałamiającą karierę w Stanach, by odejść tragiczną śmiercią. Wokół kontrowersyjnej postaci pisarza krąży wiele legend i mitów. Głowacki nie rozprawia się z nimi. Nie jest to biografia ani monografia twórczości Kosińskiego. Nie ma tu linearnej fabuły. Pojawiają się sceny z filmu o autorze „Malowanego ptaka”, do którego narrator pisze scenariusz, pojawiają się rozmowy narratora z agentami i osobami związanymi z Kosińskim, są też epizody z życia Jurka. Postaci i dekady mieszają się i uzupełniają. Z tego pozornego chaosu powstaje fascynująca i uzupełniająca się całość. Co jest prawdziwe, a co wytworem fantazji Głowackiego? „Good night, Dżerzi” to genialna kreacja, wymykająca się wszelkim szufladkom i jednoznacznym ocenom, zupełnie jak sam Dżerzi. Cóż za opowieść, co za historia! To trzeba przeczytać.
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Świat Książki i teraz z wielkim żalem się z nią rozstanę. Chętnych do wzięcia udziału w losowaniu proszę o zostawienie komentarza do poniedziałku do godz. 17.
Zgłaszam się! 😀
och jejku, cały dzisiejszy dzień szukam recenzji Good night i cały dzień zastanawiam się co zrobić? Zamawiać, czy nie zamawiać? W perspektywie czekająych mnie kilku zamówionych książek, które muszę (no dobrze, powinnam) przeczytać mój dylemat nie jest bezpodstawny:/ ale z drugiej strony książka kusi nie tylko przez osobę Jerzego ale i Janusza, autora:) Czemu teraz!!!??? 😦 Czemu w ogóle jest tyle fanych książek do przeczytania? buuuu:((
Chetnie wezmę udział w losowaniu -pozdrawiam
ach Lilithin tak się skupiłam na recenzji, że nie zauważyłam losowania:) ja właśnie także zamówiłabym do receznji ze ŚK:) i chyba moją szansę na losowanie oddam pozostałym, a książkę zamówię … jeśli z wyliczanki wyjdzie mi, że zamówić ją mam:)
zgłaszam sie 🙂
Powiększę swoje szanse, bo biorę już udział w kilku losowaniach. Najwyżej się zrzeknę 😀
…. i zamówiłam!!! Twoja recenzja zdecydowała:)
to i ja się złaszam 😉
zgłaszam znaczy się 😛
ja bardzo chętnie przygarnę 😀
Weź i mnie pod uwagę w losowaniu. 🙂
Ja również się zgłaszam. 😉
Niedługo popadnę w rozpacz – każdy kusi mnie tą książką, a ja już sama nie wiem co czytać…. Ba – nie wiem kiedy ja to wszystko przeczytam, a książek wciąż przybywa. Włosów z głowy nie zacznę rwać, bo mi szkoda… Zamawiać w ŚK też nie trochę nie wypada, bo mam już kilka książek na półce do zrecenzowania. Więc zgłaszam się do losowania. Już tyle razy się zgłaszałam do tego tytułu, że może w końcu uda mi się wylosować.
I ja się zgłaszam:)
I ja się zgłaszam, bo książka zapowiada się niezwykle ciekawie 🙂
Moni, a jaka to była wyliczanka? 😉 Widzę, że decyzja nie była łatwa, ale książka jest naprawdę świetna! Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz, bo czasami z wysokich oczekiwań na podstawie recenzji wychodzi guzik 😉
Kala, nie popadaj w rozpacz, duża lista książek do czytania powinna być radością – nie będziesz się nudzić przez długi czas 😉
Ja także zgłaszam się 🙂
Zgłaszam się.
Zgłaszam się 🙂
chętnie przygarnę 🙂
Zgłaszam się! 🙂
o to tutaj tez sie zglosze. Najwyzej jak Bazyl zrezygnuje z jednej z wygranych jesli spotkałby mnie nadmiar szczescia 😉
… eee wyliczanka … losu hihi – postawiłam na los – jeśli książka będzie – przeczytam, jeśli nie – trudno 😉 wyszło to pierwsze! Mam co prawda jak Kala – za duuuużo, ale któż z nas tak nie ma?!:) ale kuuusi mnie Głowacki, oj kusi:) Mam nadzieję, że się nie zawiodę:)
Zgłaszam się, a co 🙂
bardzo zależałoby mi na przeczytaniu tej książki. Dziękuję za konkurs i trzymam za siebie kciuki w losowaniu:)
Wobec tego, że w kilku innych losowaniach nie udało mi się zostać wylosowaną – zgłaszam się:)
Nie liczę na to , że mi się uda , ale i tak się zgłaszam 😉
Zgłaszam się 🙂
Pozdrawiam!
Chcę wziąć udział w losowaniu ^^
a spróbuję 😉
Przygarnę bardzo chętnie, nawet mój chłopak który zazwyczaj niechętnie sięga po książkę się zainteresował recenzją, a to już coś! 😉
Dorzucam się do kolejki po raz n-ty 😉
Zgłaszam się!
Ja również się zgłaszam 🙂
I ja również, gdzieś na szarym końcu 🙂
Znam wszystkie książki Kosińskiego wydane w Polsce i kilka o nim samym. Chętnie poznam kolejną. Tym bardziej, że Głowackiego cenie wysoko.
a i ja spróbuje, choć wśród tylu rączek chętnych…może się nie udać, ale przecież próbować trzeba, nieustannie:) (wlaśiwie to juz moje trzecie losowanie tej ksiązki na różnych blogach
Zgłaszam się.
Się zgłaszam i ja! 😀
Zgłaszam sie i ja;)
Zgłaszam się dobrowolnie 😉 Chętnie przeczytam tą książkę.
Ja też się się zgłaszam! 🙂
Ja też się zgłaszam!! 🙂
Również się zgłaszam:)
Zgłaszam się 🙂
Ach 🙂 Warto pomarzyć …
Własnie wylosowalam ksiazke u Nutty, wiec wycofuje swoją kandydature tutaj. Zycze udanej zabawy 🙂
Byłoby mi bardzo miło… Już raz ta wspaniała książeczka przeleciała mi koło noska w innym losowaniu. Jeśli jeszcze można – zgłaszam się pokornie :))))
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Ps: Chciałabym jeszcze poinf. że chwilowo moja stronka jest w remoncie, więc jej nie widać 😉 Ale to tylko chwilowo, :))
Pozdrawiam 🙂
Zobaczymy czy mam szczęście;) –> zgłaszam swoją kandydaturę do losowania książki o Kosińskim.
Pozdrowienia
Misery, losowanie już się odbyło 😉